piątek, 28 listopada 2014

Sałatka śniadaniowa

Jak wiecie mój piekarnik nadal w słodkim stanie niebytu więc mój nieustanny głód próbowania nowych rzeczy jest niestety niezwykle mało zaspokajany - zwłaszcza w takim okresie przedświątecznej głowy pełnej pomysłów. Od czego jednak są inne przyrządy kuchenne bo jednak kuchenka działa :) Dzis pokażę Wam moje śniadanie - po zabieganym poranku ( na pewno każda mama zrozumie) takie śniadanko odnowi siły witalne i chyba nikt się nie przyczepi , że nie jest zdrowe :D Robi się je w 5 minut więc skomplikowane nie jest - pyszne sałaty, pomidorki koktajlowe, trochę papryki, zotarella i pyszny omlecik :D

Sałatka śniadaniowa ( dla jednej osoby)

- garść mixu sałat
- 1/4 strąka żółtej papryki
- 4-5 pomidorków koktajlowych
- 5 mini - mozarelli ( zotarelli)
- troszkę zielonej pietruszki
- omlet z dwóch jajek

Omlet kroimy w paseczki - to samo robimy z papryką. Pomidorki kroimy w ćwiartki. Wszystko razem mieszamy. ( Wszystkie składniki można pomieszac i pokroić w trakcie smażenia omletu a jego samego dodac na końcu)

czwartek, 27 listopada 2014

Ryba w occie

Oto smak moich wigilii i nie tylko :) Rybka idealnie pasująca na wszelkie świeta i imprezy. Zbliżają się andrzejki więc jako zakąska - rewelacja. nawet mój mąż, który jak wiecie ( lub jeszcze nie) nie jada ryb prócz śledzi potrafi zjeść samodzielnie zawartość całego litrowego słoika więc musi po prostu być smaczna. Polecam z serca bo jest cudowna i ma jeszcze jedną zaletę - można ją bezpiecznie przechowywać w słoiku przez wiele dni a nawet tygodni :)Może na zdjęciu nie wyglada rewelacyjnie ale smak.....to jest moje umami :D

Ryba w occie( porcja na dwa litrowe słoiki)

- ok 1,5 kg ryby morskiej( ja użyłam dorsza)
- sól, pieprz
- olej do smażenia
- 1 duża cebula biała
- liście laurowe, ziele angielskie
Zalewa:
- zalewy używa się w stosunku 1:5 czyli na jeden litr wody  200 ml octu i 5 łyżek cukru, 1 łyżka soli

Rybę myjemy, osuszamy i kroimy w kawałeczki. Oprószamy solą i pieprzem i obsmażamy na złoty kolor na gorącym oleju. Słoiki myjemy i wyparzamy. Układamy rybę w słoikach.  Cebulę kroimy w krążki - nie za grube i wkładamy do ryby. Dokładamy kilka sztuk ziela i ze dwa listki laurowe na słoik.
Składniki zalewy dodajemy do garnka  i zagotowujemy delikatnie - tak żeby się cukier rozpuścił ale nie za mocno. Zalewamy rybę ( nie studzimy zalewy). Zakręcamy słoik. Ryba jest najlepsza po jednej , dwóch dobach.




wtorek, 25 listopada 2014

Szynka bardzo świąteczna

Idą święta a co za tym idzie pewnie myśl o zrobieniu na nie jakiegoś mięska przeszła niejednej osobie przez główkę. Może więc skusicie się na ten przepis . Wykorzystałam w nim moje ulubione świąteczne zapachy - cytrusy z goździkami, orzechy a do tego czerwone wytrawne wino. Wyobraźcie to sobie: siedzicie przy kominku, jest ciepło, blask ognia oświetla pomieszczenie, w stroiku pachną aromatyczne cytrusy i przyprawy korzenne, w łapce lampka wina a za oknem świat otulony białą kołderką....a na talerzu szyneczka :D Zapraszam :)


Szynka bardzo świąteczna
- 1,2 kg szynki wieprzowej
- goździki
- 1 duża pomarańcz
- 1 duża cytryna
- 50-100 ml wina czerwonego wytrawnego
- 2 łyżki oleju orzechowego

Szynkę dokładnie myjemy, osuszamy i na całej powierzchni wciskamy w mięso goździki. Dalej dokładnie nacieramy olejem orzechowym. Następnie kroimy w średnie plastry cytrynę i pomarańczę i obkładamy nimi mięso w naczyniu - z każdej strony. Polewamy czerwonym winem po całej objętości mięsa. Naczynie przykrywamy albo ceramicznym innym naczyniem ( np talerzem) albo przykrywamy folią spożywczą i odkładamy do zimnego pomieszczenia na co najmniej dobę - im dłużej tym lepiej. Ja marynowałam 36 godzin. W ciagu marynowania co 12 godzin warto przewracać mięso na drugą stronę, żeby się dobrze zamarynowało.
Po zakończeniu marynowania szynkę  owijamy sznurkiem i nadajemy jej kształt a następnie dokładnie obsmażamy na gorącym tłuszczu z każdej strony , przekładamy do naczynia żaroodpornego ( ja przełożyłam też cytrusy z marynaty dla lepszego efektu ale już nie jest to konieczne) przykrywamy naczynie folią aluminiową lub przykryciem firmowym naczynia i pieczemy w 180C przez 1 i 15 min po czym zdejmujemy przykrycie i dopiekamy.




wtorek, 18 listopada 2014

Pierogi w syropie karmelowo- cynamonowym

Dziś pierogi z serem ale w jakże odmiennym wydaniu. Zdaniem mojego małżonka to najlepsza wersja pierogów z serem jakie jadł. Jeśli lubicie słodkości to koniecznie wypróbujcie mój przepis na pierożki. Zapraszam.

Pierogi z serem w sosie karmelowo-cynamonowym

Ciasto:
-  300g mąki + do podsypania
- 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego greckiego
-szklanka ciepłej wody
- pół łyżeczki soli
Farsz:
- 2 kostki półtłustego twarogu ( 250g)
- 4 łyżki cukru
- 2 łyżki jogurtu naturalnego typu greckiego
- 1 łyżeczka pasty waniliowej lub ziarenka z 1 laski wanilii
Syrop:
- 1 kopiasta łyżka masła
- 2 łyżki cukru ( u mnie brązowy)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka soku z cytryny

Twarożek rozgniatamy widelcem, dodajemy pozostałe składniki i wszystko dokładnie mieszamy.
Zabieramy się za ciasto. Z mąki, wody i jogurtu oraz soli wyrabiamy delikatne i elastyczne ciasto.  Jeżeli mąki jest za mało - wystarczy dosypać. Rozwałkowujemy je jak najcieniej i szklanką wykrawamy kółka, na które nakładamy łyżeczką farsz i zlepiamy.  Ja zlepiałam za pomocą końcówki starego lejka :)Wrzucamy pierożki na wrzącą, osoloną wodę i gotujemy ok. 3-4min od wypłynięcia.Studzimy.
Na patelni rozgrzewamy masło i mieszamy z pozostałymi składnikami tak aby powstał lekko gęsty syrop. Na niego kładziemy pierogi i obsmażamy z każdej strony.