poniedziałek, 23 listopada 2020

Blok czekoladowy

 Blok czekoladowy kojarzy mi się z dzieciństwem. Dorostałam w czasach , w których czekolada była towarem luksusowym - trzeba było sobie w związku z tym jakoś radzić, żeby coś czekoladopodobnego zjeść. Jak powszechnie wiadomo - dzieci zazwyczaj lubią czekoladę i to się raczej nie zmienia nie zależnie od ustroju w jakim się żyje. Plusem tego przepisu jest jeszcze fakt, że robi się go naprawdę szybko i jeśli tylko macie składniki pod ręką to możecie cieszyć się wspaniałym deserem. Nie potrzeba też jakiś szczególnych umiejętności ani posiadania sprzętów, blach - można zrobić nawet w butelce plastikowej , czy w kartoniku i też będzie dobrze ( pamiętajcie tylko naczynie trzeba wcześniej umyć lub jakoś wyczyścić). Ostatecznym " za" może być też fak, że deser jest słodki i sycący - nie zjemy za dużo - no chyba, że ktoś bardzo lubi :)

Składniki:

- 500 g mleka w proszku - sugeruję niebieskie lub bardzo drobno mielone

- 250 g masła - to jest kostka + ćwierć kostki

- 120 ml wody

- 5-6 łyżek kakao - takiego niesłodzonego

- 100 g cukru pudru ( może być zwykły, też będzie dobrze)

- 200 g herbatników , można dodać bakalie , kandyzowane skórki - co lubicie


Na początek w rondelku rozpuszczam masło i wodę. Kiedy wszystko będzie w stanie płynnym dodaję cukier i kakao. Mieszam do rozpuszczenia i uzyskania gładkiej, kakaowej emulsji. Zestawiam z ognia i delikatnie studzę - żeby nie było gorące. Do miski wkruszam 3/4 moich herbatników ( względnie tego co chcecie , żeby było w środku). Wlewam przestudzoną emulsję i dodaję mleko. Wszystko dokładnie i długo mieszam . Jeśli macie siłę i chęć dodajecie resztę herbatników , względnie blok układacie na herbatnikach. Masę przekładam do naczynia ( u mnie to była mała kwadratowa blaszka, wyłożona papierem do pieczenia) i odkładam w chłodne miejsce na kilka godzin. 




2 komentarze:

  1. Wygląda przepysznie i kalorycznie <3!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest kaloryczny ale życie warto czasem osłodzić, bez patrzenia na kalorie. Wspomnienia z dzieciństwa lub poznawanie nowych smaków jest ważniejsze i lepiej na nas działa niż martwienie się zbędnymi kilogramami. Oczywiście jeśli jest to od czasu do czasu. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń