Zacznę od tego, że pół swojego życia nie jadłam świadomie grochówki. Nie smakowała mi. Nie wiem , czy po ciąży zmienia się smak, czy też zjadłam dobrze zrobioną grochówkę- grunt, że rozsmakowałam się w tej zupie. Szukałam wiele przepisów , czytałam opisy, porady etc, i wyszedł taki przepis jaki podaje.
Grochówka
- 500 gr ( 1 opakowanie) suszonego grochu
- 2 litry wody lub rosołu
- 5 dużych ziemniaków
- 250gr wędzonego boczku
- 1 pęto ulubionej dobrej kiełbasy
- 2 duże cebule
- 4 ząbki czosnku
- pieprz, sól, majeranek( około 1 solidnej łyżki), 1 łyżeczka kminku
Groch płuczemy i zagotowujemy w wodzie vel rosole.Odstawiamy na 2-3 godziny. Boczek gotujemy w niewielkiej ilości wody wraz ze szczyptą podanych wyżej przypraw przez około 20 minut a potem kroimy w kosteczkę. Ziemniaki ( surowe, obrane) kroimy w kosteczkę. Kiełbasę kroimy w półplasterki, cebulę szatkujemy. Kiełbasę i boczek podsmażamy na rozgrzanej patelni a na wytopionym z nich tłuszczu rumienimu cebulę. Jeśli mamy za mało tłuszczu dolewamy oleju. Ziemniaki wrzucamy do garnka z grochem i wstawiamy z powrotem do gotowania. Gotujemy na wolnym ogniu- kiedy ziemniaki będą miękkie, dokładamy boczek, kiełbasę, cebulę, dorzucamy resztę przypraw. Można dodać też trochę ziela angielskiego i liścia laurowego. Gotujemy przez chwilę, by zioła oddały swój smak i aromat zupie. Solimy i pieprzymy do smaku.
Podana przeze mnie wersja zupy wychodzi dość gęsta ale ja taką lubię, więc jeśli ktoś lubi rzadszą ( choć moim skromnym zdaniem, grochówka powinna być gęsta) wystarczy dolać trochę wody.
Kuchnia jest miejscem gdzie rodzą się, wybuchają, wygaszają i umierają emocje. W mojej kuchni doświadczysz terapeutycznego działania gotowania.
piątek, 12 października 2012
czwartek, 11 października 2012
Kokosowy budyniowiec
Przepis ten wycyganiłam dosłownie od kuzynki, która piecze ciasta na wesela. To ciasto jest doskonałe, słodkie i podzielne- choć niestety zabiera dużo czasu. Z tego co wiem, ciasto to jest stałym punktem każdego weselnego zamówienia.
Kokosowy budyniowiec
Ciasto
- 4 jajka
- 4 żółtka
- 1 szklanka cukru
- 1i 1/3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki oleju
- 1 łyżka octu
Masa kokosowa
- 4 białka
- 20dkg wiórków kokosowych
- 1 szklanka cukru
Masa budyniowa
- 2 szklanki mleka
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 żółtko
- 1 kostka masła ( miękka)
Na początek robimy biszkopt. Jajka całe wraz z żółtkami ubijamy z cukrem. Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, olej, ocet i wszystko razem mieszamy. Wlewamy do dużej blachy wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą i pieczemy w temp. 150 stopni około 30 minut.
Kiedy biszkopt wystygnie w tej samej blaszce pieczemy "bezę" kokosową. Robi się ją następująco: Białka ubijamy z cukrem a pod koniec ubijania wsypujemy wiórki, mieszamy i rozprowadzamy bo blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 20 minut w 150 stopniach.
Kiedy beza kokosowa będzie stygła przyrządzamy masę budyniową. Mleko wlewamy do garnka, odlewając wcześniej pół szklanki , resztę zagotowujemy z cukrem. Do odlanego mleka dodajemy obie mąki. Kiedy mleko w garnku będzie się gotowało wlewamy pozostałe mleko wraz z mąką i szybciutko mieszamy. Gotujemy jeszcze parę minut , tak aby mąka straciła smak surowizny i odstawiamy do ostudzenia. Po ostudzeniu dodajemy masło, żółtko i mieszamy wszytko razem.
Biszkopt przekrajamy na pół lub na 3 części jak komu wyjdzie. Na jedną cześć wylewamy masę budyniową, przykrywamy drugą częścią a na wierzch przekładamy masę kokosową. Można wszystko polać stopioną czekoladą, aczkolwiek i bez niej ciasto jest bardzo słodkie.
Oczywiście, jeśli wychodzi Wam za rzadki budyń, trzeba dodać więcej mąki.
Kokosowy budyniowiec
Ciasto
- 4 jajka
- 4 żółtka
- 1 szklanka cukru
- 1i 1/3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki oleju
- 1 łyżka octu
Masa kokosowa
- 4 białka
- 20dkg wiórków kokosowych
- 1 szklanka cukru
Masa budyniowa
- 2 szklanki mleka
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 żółtko
- 1 kostka masła ( miękka)
Na początek robimy biszkopt. Jajka całe wraz z żółtkami ubijamy z cukrem. Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, olej, ocet i wszystko razem mieszamy. Wlewamy do dużej blachy wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą i pieczemy w temp. 150 stopni około 30 minut.
Kiedy biszkopt wystygnie w tej samej blaszce pieczemy "bezę" kokosową. Robi się ją następująco: Białka ubijamy z cukrem a pod koniec ubijania wsypujemy wiórki, mieszamy i rozprowadzamy bo blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 20 minut w 150 stopniach.
Kiedy beza kokosowa będzie stygła przyrządzamy masę budyniową. Mleko wlewamy do garnka, odlewając wcześniej pół szklanki , resztę zagotowujemy z cukrem. Do odlanego mleka dodajemy obie mąki. Kiedy mleko w garnku będzie się gotowało wlewamy pozostałe mleko wraz z mąką i szybciutko mieszamy. Gotujemy jeszcze parę minut , tak aby mąka straciła smak surowizny i odstawiamy do ostudzenia. Po ostudzeniu dodajemy masło, żółtko i mieszamy wszytko razem.
Biszkopt przekrajamy na pół lub na 3 części jak komu wyjdzie. Na jedną cześć wylewamy masę budyniową, przykrywamy drugą częścią a na wierzch przekładamy masę kokosową. Można wszystko polać stopioną czekoladą, aczkolwiek i bez niej ciasto jest bardzo słodkie.
Oczywiście, jeśli wychodzi Wam za rzadki budyń, trzeba dodać więcej mąki.
środa, 10 października 2012
Szybka i tania sałatka ryżowa
Sałatka Ryżowa
- 1 ugotowany woreczek ryżu
- 1 pomidor
- 1 ogórek
- 1 jajko na twardo
- 1łyżka majonezu
- 1 łyżka jogurtu naturalnego.
Pomidora i ogórka kroimy w kosteczkę, To samo robimy z jajkiem i wrzucamy do ostudzonego ryżu. Mieszamy z jogurtem i majonezem , doprawiamy i jemy:)
Proste prawda?:)
- 1 ugotowany woreczek ryżu
- 1 pomidor
- 1 ogórek
- 1 jajko na twardo
- 1łyżka majonezu
- 1 łyżka jogurtu naturalnego.
Pomidora i ogórka kroimy w kosteczkę, To samo robimy z jajkiem i wrzucamy do ostudzonego ryżu. Mieszamy z jogurtem i majonezem , doprawiamy i jemy:)
Proste prawda?:)
Sałatka z wędzoną rybą
Sałatka ta, to mój pierwszy kulinarny popis w charakterze mężatki. Niestety za pierwszy,m razem tak szybko "wyszła", że nawet nie zdążyłam jej spróbować:) Dlatego zrobiłam ją jeszcze raz i jeszcze raz...
Sałatka z wędzonej ryby
- 1 wędzona ryba( makrela, dorsz itd, według uznania)
- puszka kukurydzy
- 1 nieduzy por
- 2-3 ogórki kiszone
- 1 solidna łyżka posiekanej natki pietruszki
- 2 łyżki majonezu
- sól, pieprz do smaku
Rybę obieramy ze skórki o oczyszczamy ze wszystkich ości a następnie rozdrabniamy. Kukurydzę osączamy , pora kroimy w cieniutkie pólplasterki a ogórka w małą kosteczkę. Składniki łączymy z majonezem. Doprawiamy do smaku i odstawiamy do lodówki na co najmniej pół godziny celem połączenia się wszystkich składników. Porcja ta starcza spokojnie dla 6-8 osób.
Sałatka z wędzonej ryby
- 1 wędzona ryba( makrela, dorsz itd, według uznania)
- puszka kukurydzy
- 1 nieduzy por
- 2-3 ogórki kiszone
- 1 solidna łyżka posiekanej natki pietruszki
- 2 łyżki majonezu
- sól, pieprz do smaku
Rybę obieramy ze skórki o oczyszczamy ze wszystkich ości a następnie rozdrabniamy. Kukurydzę osączamy , pora kroimy w cieniutkie pólplasterki a ogórka w małą kosteczkę. Składniki łączymy z majonezem. Doprawiamy do smaku i odstawiamy do lodówki na co najmniej pół godziny celem połączenia się wszystkich składników. Porcja ta starcza spokojnie dla 6-8 osób.
poniedziałek, 8 października 2012
Babka Zebra
Babka zebra
- 6 jajek
- 1i 1/2 szklanki cukru
- cukier wanilinowy lub parę kropel ekstraktu
- 2i1/2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki oleju
- 3/4 szklanki wody mineralnej gazowanej
- 2 łyżeczki kakao
- 2 łyżki mąki pszennej
Jajka ubijamy z cukrem oraz wanilią. Wsypujemy mąkę przesiana z proszkiem do pieczenia. Do tego wlewamy wodę i olej. Wszystko razem mieszamy, po czym dzielimy na dwie części. Do jeden dodajemy kakao a do drugiej 2 łyżki mąki pszennej. Wlewamy na blaszkę 24cm na przemiennie białe , czarne , białe czarne etc. Można nie mieszać tylko wlać najpierw jedną a potem drugą ale co to byłaby za zebra:). Pieczemy ok 55 min w 170C.
- 6 jajek
- 1i 1/2 szklanki cukru
- cukier wanilinowy lub parę kropel ekstraktu
- 2i1/2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki oleju
- 3/4 szklanki wody mineralnej gazowanej
- 2 łyżeczki kakao
- 2 łyżki mąki pszennej
Jajka ubijamy z cukrem oraz wanilią. Wsypujemy mąkę przesiana z proszkiem do pieczenia. Do tego wlewamy wodę i olej. Wszystko razem mieszamy, po czym dzielimy na dwie części. Do jeden dodajemy kakao a do drugiej 2 łyżki mąki pszennej. Wlewamy na blaszkę 24cm na przemiennie białe , czarne , białe czarne etc. Można nie mieszać tylko wlać najpierw jedną a potem drugą ale co to byłaby za zebra:). Pieczemy ok 55 min w 170C.
De volaille
Jako, że lubimy z mężem chodzic do restauracji a ostatnio nie możemy z różnych niezależnych od nas powodów postanowiłam zrobić na obiad coś - co zawsze zamawiamy w przeróżnych restauracjach a mianowicie coś w rodzaju kotletów de volaille. Klasyczny "dewolaj" ma w sobie masło ziołowe- ja nie miałam czasu tym razem więc dałam zwykłe. Wkładamy je po to aby mięso w środku było mięciutkie i soczyste. Po przekrojeniu kotleta powinno gładko wypłynąć na talerz.
De volaille ( zwykłe dewolaje)( porcja na 2 osoby)
- 2 filety z piersi kurczaka
- 2 kawałeczki masła ( wychodzi w sumie około łyżki)
- przyprawy ( sól, pieprz, ulubione zioła)
- mąka, jajko, bułka tarta do panierki
- olej do smażenia
Każdy filet dokładnie myjemy, osuszamy i bardzo delikatnie rozbijamy na cieniutkie plastry- trzeba tylko uważać, żeby nie robić dziur. Posypujemy solą, pieprzem a na środek każdego plastra kładziemy zmrożony kawałeczek masła. Zawijamy jak krokiety( najpierw boki, potem rolujemy). Po zawinięciu staramy się nadać w ręku pożądany owalny kształt kotleta lub zostawiamy tak jak nam się udało zwinąć i wkładamy na co najmniej pół godziny do lodówki. Po upływie tego czasu panierujemy w mące, jajku i bułce tartej i smażymy na złoty kolor.
U mnie na zdjęciu różne kształty z uwagi na możliwości konsumpcyjne moich gości:)
De volaille ( zwykłe dewolaje)( porcja na 2 osoby)
- 2 filety z piersi kurczaka
- 2 kawałeczki masła ( wychodzi w sumie około łyżki)
- przyprawy ( sól, pieprz, ulubione zioła)
- mąka, jajko, bułka tarta do panierki
- olej do smażenia
Każdy filet dokładnie myjemy, osuszamy i bardzo delikatnie rozbijamy na cieniutkie plastry- trzeba tylko uważać, żeby nie robić dziur. Posypujemy solą, pieprzem a na środek każdego plastra kładziemy zmrożony kawałeczek masła. Zawijamy jak krokiety( najpierw boki, potem rolujemy). Po zawinięciu staramy się nadać w ręku pożądany owalny kształt kotleta lub zostawiamy tak jak nam się udało zwinąć i wkładamy na co najmniej pół godziny do lodówki. Po upływie tego czasu panierujemy w mące, jajku i bułce tartej i smażymy na złoty kolor.
U mnie na zdjęciu różne kształty z uwagi na możliwości konsumpcyjne moich gości:)
wtorek, 2 października 2012
Blok czekoladowy
Dalszy ciąg mojej własnej akcji łatwiejszego znajdowania przepisów po zdjęciach:)
Blok czekoladowy
- 500 g mleka w proszku
- kostka margaryny
- pół szklanki mąki
- 6 łyżek kakao
- 2 szklanki cukru
- 1 duże opakowanie herbatników ( może być to z Biedronki)
W garnku zagotować margarynę, kakao, cukier i wodę. Kiedy wszystko się wymiesza, zdejmujemy garnek z ognia i wsypujemy mleko w proszku cały czas intensywnie mieszając. Kiedy masa będzie gotowa wylewamy ją na rozłożone wcześniej na blasze herbatniki i przykrywamy masę kolejnymi herbatnikami. Odstawiamy do wystudzenia. W wersji dla leniwych herbatniki się kruszy i wrzuca do masy bez rozkładania.
Porcja wystarcza na małą kwadratową blaszkę. Ciasto jest bardzo słodkie i naprawdę nie da rady zjeść dużej porcji więc jest bardzo podzielne.
Blok czekoladowy
- 500 g mleka w proszku
- kostka margaryny
- pół szklanki mąki
- 6 łyżek kakao
- 2 szklanki cukru
- 1 duże opakowanie herbatników ( może być to z Biedronki)
W garnku zagotować margarynę, kakao, cukier i wodę. Kiedy wszystko się wymiesza, zdejmujemy garnek z ognia i wsypujemy mleko w proszku cały czas intensywnie mieszając. Kiedy masa będzie gotowa wylewamy ją na rozłożone wcześniej na blasze herbatniki i przykrywamy masę kolejnymi herbatnikami. Odstawiamy do wystudzenia. W wersji dla leniwych herbatniki się kruszy i wrzuca do masy bez rozkładania.
Porcja wystarcza na małą kwadratową blaszkę. Ciasto jest bardzo słodkie i naprawdę nie da rady zjeść dużej porcji więc jest bardzo podzielne.
Słoneczna sałatka
Kiedy na dworze plucha, mgła a termometr pokazuje wciąż spadek temperatury warto przygotować słoneczną ucztę i dla oka i dla podniebienia. Sałatka składa się głównie z żółtych produktów i dlatego może wygląda bardzo optymistycznie:)
Słoneczna sałatka
- filet z piersi kurczaka( ugotowany)
- 1 puszka ananasa
- 30 dkg żółtego sera
- 1 puszka kukurydzy
Sos:
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- mały ząbek czosnku
- pół łyżeczki soku z cytryny
- sól, pieprz do smaku
Ugotowany filet z kurczaka kroimy na małe kawałeczki, to samo robimy z ananasem i serem. Dosypujemy kukurydzę. Składniki sosu dokładnie ze sobą mieszamy ( czosnek należy przecisnąć przez praskę lub wszystkie składniki wrzucić do miksera) Polewamy sosem sałatkę i odstawiamy na co najmniej godzinę do połączenia się smaków. Z podanych składników wychodzi porcja dla 4-6 osób.
Słoneczna sałatka
- filet z piersi kurczaka( ugotowany)
- 1 puszka ananasa
- 30 dkg żółtego sera
- 1 puszka kukurydzy
Sos:
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- mały ząbek czosnku
- pół łyżeczki soku z cytryny
- sól, pieprz do smaku
Ugotowany filet z kurczaka kroimy na małe kawałeczki, to samo robimy z ananasem i serem. Dosypujemy kukurydzę. Składniki sosu dokładnie ze sobą mieszamy ( czosnek należy przecisnąć przez praskę lub wszystkie składniki wrzucić do miksera) Polewamy sosem sałatkę i odstawiamy na co najmniej godzinę do połączenia się smaków. Z podanych składników wychodzi porcja dla 4-6 osób.
Zielona sałatka z porów
Pierwszy raz jadłam tę sałatkę u mojej teściowej i nie spodziewałam się, że pory mogą być tak smaczne. Poza tym sałatka ta ( pomijając dwie łyżki majonezu) jest bardzo zdrowa no i syci oczy zielonym kolorem:)
Zielona sałatka z porów
- 0,5 kg porów ( tylko biała część)
- 30 dkg jabłek
- 30 dkg ogórków kiszonych
- 5 jaj na twardo
- 1 puszka groszku
- 2 łyżki majonezu
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- sól, pieprz do smaku
Pory kroimy na cienkie półplasterki, solimy i odstawiamy na 30 minut. Po upływie tego czasu, stopniowo dodajemy wszystkie inne składniki dokładnie pokrojone w kosteczki. Dodajemy majonez i jogurt, doprawiamy i się zajadamy:) podane składniki wystarczą spokojnie na 6-8 osób.
Zielona sałatka z porów
- 0,5 kg porów ( tylko biała część)
- 30 dkg jabłek
- 30 dkg ogórków kiszonych
- 5 jaj na twardo
- 1 puszka groszku
- 2 łyżki majonezu
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- sól, pieprz do smaku
Pory kroimy na cienkie półplasterki, solimy i odstawiamy na 30 minut. Po upływie tego czasu, stopniowo dodajemy wszystkie inne składniki dokładnie pokrojone w kosteczki. Dodajemy majonez i jogurt, doprawiamy i się zajadamy:) podane składniki wystarczą spokojnie na 6-8 osób.
Torcik hiszpański
Dziś proponuję sposób na niespodziewanych gości. Otóż zawsze warto mieć w zapasie choć trochę bez a już super by było gdyby to były spody bezowe. Zawsze można z nich coś na szybko skombinować. Dziś moja propozycja jest właśnie ze spodami bezowymi i super pyszną śmietaną kremówką.
Super szybki torcik hiszpański
- 3 spody bezowe
- 0,5 litra śmietany kremówki
- zagęszczacz do śmietany
- owoce
- 3 łyżki cukru pudru.
Ubijamy schłodzoną kremówkę na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i zagęszczacze( są po to aby śmietana ładnie się trzymała i można z niej było formować dekoracje). Na jeden spód nakładamy śmietanę, owoce i przykrywamy drugim spodem. Czynność powtarzamy i przykrywamy trzecim spodem. Na wierzchu i bokach nakładamy śmietanę. Całość dekorujemy owocami. Proste prawda?:)
Ciasto jest niesamowicie słodkie i starcza malutki kawałeczek, żeby nasycić swój głód słodyczy. Poza tym jest to jedno ze zdrowszych deserów bo brak w nich mącznych węglowodanów. Super jeśli robimy sami spody ale to wtedy nie jest super szybko torcik tylko zwykły:)
Super szybki torcik hiszpański
- 3 spody bezowe
- 0,5 litra śmietany kremówki
- zagęszczacz do śmietany
- owoce
- 3 łyżki cukru pudru.
Ubijamy schłodzoną kremówkę na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i zagęszczacze( są po to aby śmietana ładnie się trzymała i można z niej było formować dekoracje). Na jeden spód nakładamy śmietanę, owoce i przykrywamy drugim spodem. Czynność powtarzamy i przykrywamy trzecim spodem. Na wierzchu i bokach nakładamy śmietanę. Całość dekorujemy owocami. Proste prawda?:)
Ciasto jest niesamowicie słodkie i starcza malutki kawałeczek, żeby nasycić swój głód słodyczy. Poza tym jest to jedno ze zdrowszych deserów bo brak w nich mącznych węglowodanów. Super jeśli robimy sami spody ale to wtedy nie jest super szybko torcik tylko zwykły:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)