Zdaję sobie sprawę z faktu, że są osoby, które nie umieją piec a chciałyby zjeść szarlotkę . Są osoby, które nie mogą z różnych przyczyn zjeść czegoś co zawiera w sobie mąkę. Moja propozycja na dziś - danie szybkie, dietetyczne, bardzo proste i absolutnie bez mąki, jajek, mleka czy orzechów. Kilka składników, które znajdziecie w każdym mieście czy miasteczku, 30 minut pieczenia i wiele chwil radości płynącej z podniebienia. Jesteście ciekawi? Zapraszam.
Składniki:
- 200 g kaszy jaglanej
- 3-4 duże , twarde, soczyste jabłka
- około łyżki masła
- do smaku cukier, cynamon
Na początek sparzam wrzątkiem kaszę. Ta czynność pozwoli wyzbyć się goryczki z kaszy. Następnie zaczynam ją gotować do miękkości. Można ugotować ją w mleku ale , Ci , którzy podobnie jak ja nie bardzo tolerują laktozę lub chcą odchudzić danie - wystarczy, że ugotują w wodzie z dodatkiem soli.
W czasie gotowania się kaszy , obieram jabłka i ścieram je na tarce o dużych oczkach ( takich jak do ogórków). W zależności od jabłka - dodajemy cukier do smaku lub nie. Moje były dość kwaśne więc odrobinę dodałam. Do tego dodajemy cynamon do smaku ( można też imbir). Mieszamy. Spód naczynia do zapiekania smarujemy masłem. Wykładamy połowę kaszy, dokładnie ręką lub łyżką ubijamy , żeby przylegało do dna naczynia. Na to układamy jabłka a na wierzch drugą połowę kaszy. Na sam wierzch deseru układamy pozostałe masło. Tak przygotowany deser zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 180C ( góra dół, termoobieg ok.20 min w 160C) około 30 min.
Podajemy z jogurtem, lodami, miodem, czekoladą , śmietaną - czym dusza zapragnie lub zjadamy bez dodatków.
Super zdrowy deser :)
OdpowiedzUsuńZdrowy, smaczny i syty - nic tylko jeść :)
OdpowiedzUsuń