piątek, 11 września 2020

Leniwe

Dażę dużym sentymentem dawne bary mleczne. Do dziś jak tylko mogę to pozwalam sobie do takiego zajść.  Czy jest ktoś , kto ma ciut więcej niż 18 lat i choć raz nie usłyszał " leniwe raz" z takiego baru? Do tej pory usmiecham się jak coś takiego słyszę. Sama w domu też często robię leniwe. Wiecie w ogóle skąd się wzięła nazwa? Otóż według podań jest to po prostu bardzo uproszczona wersja , taka " leniwa" pierogów z serem. W niektórych rejonach mówi się na to kluski leniwe. Jeśli robicie to pochwalcie się proszę jak się robi czy nazywa u Was w domu. U mnie się je tradycyjnie z polanym masełkiem i posypane cukrem.

Składniki :
- 1 kg twarogu
- ok. 400 g mąki + do podsypania
- 2 kurze jajka
- cukier do smaku

Twaróg dokładnie ugniatamy łyżką lub widelcem ( można zmielić ale to jest wersja dla leniwych ;) ) Dodajemy jajko, cukier i po porcji mąki. Zaczynamy ugniatać ciasto. Ciasto ma odchodzić od ręki. Następnie dzielimy je na ok. 4 porcje , z każdej rolujemy wałek. Każdy wałek , na ukos tniemy nożem na mniejsze kawałeczki. Gotujemy w osolonej wodzie mniej więcej 3 min od wypłynięcia. 


3 komentarze:

  1. Są tak roste w przygotowaniu, że marzenie o zjedzeniu jest na wyciągnięcie ręki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń