Z góry też bardzo proszę o wybaczenie ale padł mi aparat fotograficzny i zanim kupię nowy muszę posługiwać się komórką....
Sałatka szefowej :
- pół opakowania mixu sałat ( w oryginale z roszponką ale jak ktoś nie lubi może bez...)
- jeden naprawdy mały korzeń selera albo pół średniej wielkości
- 2 jabłka
- 3 solidne łyżki majonezu ( takie z górką)
- ok 50 g żurawiny lub rodzynek
- orzechy ( dowolne choć ja wolę wersję z pistacjami lub orzechami włoskimi)
Seler obieram ze skórki i ścieram na tarce o dużych oczkach ( takich jak do ogórków). Jabłka również obieram, pozbawiam gniazd nasiennych i ścieram znów na tarce o dużych oczkach. I to w zasadzie tyle jeśli chodzi o przygotowania. W salaterce lub półmisku układam najpierw sałatę, potem starty seler a następnie starte jabłka. Na koniec kładę warstwę majonezu. Na to posypuję żurawinę lub rodzynki i orzechy. Danie najlepiej włożyć na pół godziny do lodówki przed podaniem. Ta ilość składników spokojnie starczy Wam na solidne porcje dla 4 - 5 osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz