Dziś za oknem jest trochę ponuro, deszczowo więc proponuję coś na rozgrzewkę. Na początek proponuję coś co przypomina gorącą Italię i ma pięknie czerwony soczysty kolor a mianowicie
Zupa pomidorowo-chlebowa:)
- 300 g chleba na zakwasie
- 125ml bulionu drobiowego
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 3 łyżki podartych liści szałwii ( może być bazylia tez będzie super)
- 4 obrane i przeciśnięte przez praske ząbki czosnku
- 800 gr pomidorów ( mogą być z puszki)
- 1 łyżeczka cukru
- 225 ml gorącej wody
- sól, pieprz, ser
Chleb dzielimy na kwadratowe kawałki tak ok. 2,5 cm. Garnek z grubym dnem ustawiamy na średnim ogniu, wlewamy bulion drobiowy, oliwę , szałwię i gotujemy na małym ogniu do odparowania połowy płynów. Następnie dodajemy chleb, czosnek, zwiększamy ogień i smażymy do momentu aż chlebek będzie chrupiący. Dalej dodajemy pomidory i cukier, mieszamy i gotujemy jeszcze przez 15 min. Do zupy dolewamy gorącą wodę do uzyskania odpowiedniej konsystencji ( zupa powinna być gęsta). Następnie dusimy przez kolejną minutę , próbujemy i doprawiamy do smaku- dekorujemy serem.
U mnie wygląda to tak :
Drobna rada - jeśli nie macie ziół podanych w przepisach wtedy skoczcie do najbliższej apteki- tam w cudownych półkach pt. zioła leżą sobie potrzebne nam ingriediencje takie jak np, szałwia czy mięta, których w małych miasteczkach zwyczajnie nie dostaniecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz