Dziś jest dzień babci i z tej okazji składam najserdeczniejsze życzenia wszystkim babciom. Mojej ukochanej Babci nie ma wśród nas ale wiem, że w dalszym ciągu się mną opiekuje i zawsze kiedy jest mi jej brak, albo zachodzi taka potrzeba jest ze mną i podaje mi z nieba pomocną dłoń:)
Cieszę się bardzo, że mój synek ma dwie babcie, które go kochają, rozpieszczają i będzie miał piękne z nimi wspomnienia, bo miłość babć czy dziadków jest bardzo ważna.
Dziś z okazji dnia babci coś czekoladowego;) Dostałam ten przepis od znajomej AgaTy z mniama:) dziękuję bardzo- dodałam coś od siebie i wyszło ciacho:)
Ciasto z colą podwójnie czekoladowe:)
- 250 g masła miękkiego
- 250 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 300 g cukru brązowego
- 3 łyżki kakao – z czubkiem
- Szczypta sody
- 200 ml coli
- 75 ml mleka
- 2 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Polewa:
- 125 g masła lub margaryny
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 3-4 łyżki kakao
- 3-4 łyżki mleka
Rozgrzać piekarnik.(u mnie to był termoobiegu 180 st). Mąkę, cukier,
kakao, proszek i sodę wymieszać. Masło - uprzednio stopione, wanilię, colę, mleko i jajka
pomieszać, dodać do suchych składników, delikatnie pomieszać. Przełożyć
do brytfanny. Piec ok. 40 min.
Jak będzie piekło się ciasto robimy czekoladową polewę. Wszystkie składniki razem po prostu zagotowujemy i mieszamy intensywnie do uzyskania gładkiej konsystencji.
Na gorące ciasto ( tak na gorące) wlewamy połowę naszej polewy i czekamy aż wsiąknie. Resztą polewy smarujemy ciasto jak już wystygnie:)
Ciasto jest wilgotne i delikatne. Przypomina odrobinę niedopieczone ale jest takie jak być powinno.:) Jest słodkie i leczy wszystkie bolączki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz