Moja rodzina uwielbia pierogi. Jemy je bardzo często, z różnymi nadzieniami. Te, które tradycyjnie znajdują się na moim wigilijnym stole to te z kapustą i pieczarkami. Zazwyczaj wykonuje je właśnie na początku grudnia, gdyż samodzielnie zrobione pierogi zabierają trochę czasu. Smak jednak wynagradza zabrany na ich wykonanie czas. Łatwo je zamrozić - w wigilię odmrażam i już cieszę się znów smakiem.
Pod koniec postu napiszę Wam jak najlepiej mrozić pierogi, żeby się nie sklejały.
Składniki:
- 1 kg kapusty kiszonej
- pół kilo pieczarek
- łyżka masła
- 1 kg mąki
- ok.500 ml ciepłej wody
- sól, pieprz, majeranek, mielony kumin do smaku
Na początek siekam kapustę kiszoną - w ten sposób farsz będzie się ładnie nakładał. Pieczarki obieram i kroję w kawałeczki. Na patelni z grubym dnem rozpuszczam masło, kiedy będzie płynne wrzucam pieczarki. Chwilę smażę - do momentu aż ściemnieją i puszczą trochę wody. Wtedy dodaję kapustę, mieszam i zakrywam patelnię, żeby wszystko się dusiło do miękkości. Mieszam co jakiś czas - jeśli potrzeba dolewam na dno odrobinę wody. Kiedy kapusta zmięknie dodaję przyprawy . Odstawiam do ostygnięcia.
Do miski wsypuję mąkę. Dodaję łyżeczkę soli i dodaję partiami ciepłą wodę - tak aby wyrobić elastyczne , delikatne ciasto. Odrywam kawałek ciasta a resztę przykrywam ściereczką ( bawełnianą lub lnianą) odstawiając w pobliżu jakiegoś źródła ciepła - w ten sposób ciasto będzie dłużej elastyczne.
Stolnicę opruszam mąką. Ciasto rozwałkowuję dość cienko a następnie wykrawam kółka. Można do tego użyć gadżetu do pierogów , takiego jak mam na zdjęciu lub posłużyć się zwykłą szklanką. Na środku umieszczam łyżeczkę farszu i zlepiam brzegi.
Z kilograma mąki wyszło mi około 70 pierogów. One są dość duże.
Jeśli chcecie zamrozić surowe pierogi - są na to dwa sposoby - albo ułożycie je na tacce, tak aby się nie stykały i w ten sposób zamrozicie, lub je zblanszujecie ( na ok.1 minutę do wrzątku a potem przelać zimną wodą), wystudzicie a tackę delikatnie spryskacie olejem.
Można też zamrozić ugotowane pierogi. Pierogi gotuje się we wrzątku ok.2-3 min od wypłynięcia. Wody powinno być ok. 2-3 l. z łyżką soli. Po ugotowaniu ja zawsze przelewam zimną wodą - wtedy się nie sklejają. Jak wystygną układam na tackach , zawijam folią spożywczą i zamrażam. Po odmrożeniu po prostu podsmażam i jemy. Pierogi możemy mrozić 3 miesiące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz