Wstyd się przyznać ale danie to robiłam pierwszy raz. Nie lubię wątróbki i naprawdę mam do niej wstręt- jest to jedyny rodzaj mięsa do którego podchodzę jak do jeża. Moi panowie jednak ją uwielbiają i przyszło mi zrobić ją dla nich. Przemogłam się jednak i spróbowałam - jest ( jak na wątróbkę ;) ) smaczna i delikatna. Dziękuję jednej dobrej duszyczce w tym miejscu za instrukcje i mądre rady :)
Wątróbka z cebulką i jabłkiem
- 60dkg wątróbki drobiowej
- 2 duże białe cebule
- 1 kwasne jabłko
- 2 gałązki rozmarynu
- sól, pieprz do smaku
- 1 łyżka oleju i 1 łyżka masła
Wątróbkę myjemy, osuszamy i obsmażamy na oleju. Zdejmujemy ją z patelni. Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Na patelni rozgrzewamy masło i chwilę szklimy na nim cebulkę. Kiedy się zeszkli dodajemy wątróbkę i rozmaryn przykrywamy pokrywką, zmniejszamy ogień i dusimy. Jabłko myjemy, usuwamy gniazdo nasienne i kroimy w plasterki. Chwilę przed zdjęciem z ognia doprawiamy i dodajemy jabłko i dusimy już do wymaganej miękkości.
Ja się jakoś nie mogę przekonać do wątróbki :)
OdpowiedzUsuńJa jej nie lubię zwyczajnie - ale nie każdy musi lubić wszystko :) A zrobiłam ją dla chłopaków bo dla nich to przysmak więc nie mogłam odmówić im tej małej przyjemności ;)
UsuńWitaj ;)
OdpowiedzUsuńRobię taką właśnie wątróbkę, bardzo lubię :)
Smacznie pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo i również mile pozdrawiam :)
Usuń