Jesień kulinarnie kojarzy mi się z kapustą kiszoną. Uwielbiam a Wy? Jeśli więc kapusta kiszona, to mój ulubiony kapuśniaczek. Nie trzeba wiele, zeby go zrobić - zazwyczaj gotuję samą kapustkę na wywarze z kości - tym razem zrobiłam ciut inaczej. Wyszło równie smacznie jak zazwyczaj:)
Kapuśniak
- 2 kości schabowe ( nieduże)
- kawałek dużego selera
- jedna duża pietruszka
- biała część średniego pora
- 1 kg kapusty kiszonej
- 450 g pomidorów ( mogą być z puszki)
-3l wody
Kości zalewamy wodą i zaczynamy gotować. Pietruszkę i seler, obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Pora kroimy w półplasterki - dość cienkie. Wszystko wrzucamy do zupy. Kiedy warzywa zmiekną a my odszumujemy zupę, dodajemy pociętą kapustę. Ja lubię kwaśne zupy więc nie płuczę już kapusty ale jak wolicie mnie kwaśne- to wypłuczcie. Gotujemy wszystko do miękkości kapusty. Można dodać kminku.
Podajemy z ugotowanymi ziemniaczkami albo bez;)
Jak ja uwielbiam kapuśniak ! :)
OdpowiedzUsuńJa też więc nie mogłam sobie odmówić ugotowania go:)
Usuńtaki domowy kapuśniaczek to jest coś. Olu pewnie nie jeden kosmita i nie tylko zleciałby do Ciebie na taki pyszny obiadek :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam po nieco długiej przerwie i życzę samych jesiennych pyszności :)
Olinka - Smakowy Raj
No jak kosmita to jeszcze goręcej zapraszam :D Pozdrawiam Cię serdecznie i witam po przerwie :)
UsuńWitam! Kapustę kiszoną płukać to zbrodnia! Choćby i najkwaśniejsza była...
OdpowiedzUsuńDla mnie też ale wiem , że wiele osób tak robi, dlatego tak napisałam - dla mnie kapusta musi ociekać wręcz sokiem. Pozdrawiam pięknie :)
Usuń