Jako, że to blog kulinarny nie może w tak uroczystym dniu zabraknąć przepisu no więc zostawiam Wam jeden - taki z netu bo sama tak pięknie nie potrafię ;)
Przepis na udany rok :
Bierzemy 12 miesięcy,
oczyszczamy je dokładnie
z goryczy, chciwości,
małostkowości i lęku.
Po czym rozkrajamy każdy miesiąc
na 30 lub 31 części tak, aby zapasu
wystarczyło dokładnie na cały rok.
Każdy dzień przyrządzamy osobno,
z jednego kawałka pracy
i dwóch kawałków pogody i humoru.
Do tego dodajemy trzy duże łyżki
nagromadzonego optymizmu,
łyżeczkę tolerancji,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.
Następnie całą masę polewamy dokładnie
dużą ilością miłości. Gotową potrawę
przyozdabiamy bukietem uprzejmości
i podajemy codziennie z radością
i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki
Ogromnie mi się podoba taki przepis! Wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) Wszystkiego dobrego :)
UsuńCo złe to nie ja. Dosiego Roku. Zapomniałaś o moim blogu(-;Często do Ciebie zaglądam i czasem się wpisałam ale tak jakoś bez wzajemności to przykre..
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie zapomniałam - to tylko brak czasu :( Ale postanowienie noworoczne - znaleźć więcej czasu dla wszystkich :) Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze przepraszam - obiecuję poprawę :*
UsuńNajlepszy przepis, jaki czytałam :) Koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!! :*
http://glamourmamablog.blogspot.co.uk/
Dziękuję serdecznie i pozdrawiam ciepło :) Zdrówka przede wszystkim życzę :)
Usuń