wtorek, 17 września 2013

Puree z dyni

W sieci dostępnych jest wiele przepisów z dynią w roli głównej ale problem jest z obieraniem. Znalazłam sposób - a raczej dwa - jak to sobie ułatwić. Można oczywiście obrać tradycyjnie, pokroić  w kawałeczki i zamrozić lub zetrzec i zamrozić - zależy do jakiej potrawy dodajemy dynię . Zabiera to jednak dużo miejsca w zamrażarce. Tym razem postanowiłam zrobić puree z dni- takie czyste sama ugotowana dynia. jest doskonałe do ciast - co udowodnię Wam w następnym poście ale także placków, zup i zapiekanek - no i nie zajmuje dużo miejsca w zamrazarce;)

Puree z dyni.

- pół dyni
- woda

Dynię obieramy ze skórki, kroimy w kawałeczki, zalewamy wodą do 3/4 objętości i gotujemy do miękkości- pod przykryciem , na wolnym ogniu. PO czym odcedzamy i miksujemy. Odstawiamy na kilka godzin i znów odcedzamy- tak aby pozbyć się nadmiaru wody.


3 komentarze:

  1. to puree jest bez smaku - ale świetnie się mrozi i dodaje do potraw :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla pani dyni- zawsze szacunek ;) bo uwielbiam od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też - odkąd kilka lat temu odkryłam to warzywko - nie mogę się nią najeść :)

      Usuń